Autor Wiadomość
Rapunzel
PostWysłany: Pią 12:29, 13 Lut 2009    Temat postu:

przepraszam, że piszę takie niezrozumiałości, ale ponieważ nikt nie chce ze mną rozmawiać o ciuszkach to muszę sobie czasami pomonologować Wink
Guybrush
PostWysłany: Pią 0:29, 13 Lut 2009    Temat postu:

Koncowe wnioski zrozumialem i mnie bardzo ciesza natomiast trzon wiadomosci jakos nie jest dla mnie zrozumialy... ale jest w dechie, nikt nie mowi ze to zle, wazne ze sie rozwijasz i mozesz sie spelniac. wszyscy cie wspieramy Very Happy
Rapunzel
PostWysłany: Czw 16:50, 12 Lut 2009    Temat postu:

kolejny atak pierdolca... WEŁNAAAAAH!!!!

podkusiło mnie, przeszłam się na Grochowską i znalazłam:
wełenkę idealną na kiece szelkową, poprostu marzenie wszystko się zgadza i nie sądziłam, że uda mi się taką zdobyć
mięciutką fajniutką wełnę na kiece wycześnie pantalonyą (którą już uszyłam z tego, co miałam w domu. czeka tylko na wykończenie) albo warstwy najbliższe ciału, czyli gacie, ponzochy i takie tam
rautenköper !!!!!!! coprawda jakiś debil wymyślił, by powplatać w nią bezsensowne plastikowe niteczki, chuj jeden wie po co. Ale jest to Rautenköper !!!!!!
i wełenkę 2/1 na drugą narzutę, przeciwdeszczową

...to się chyba nazywa szał zakupowy. kupiłam dużo. z nawiedzonym uśmiechem na twarzy. nie pytajcie, za co.

widziałam tam jeszcze fajny materiał na thorsbergi. niedrapiący, bardzo ładnie widoczny splot. niestety niebieski, ale taki akurat da się wykłócić. Badania chemiczne wykazały, że bardzo często farbowano na niebiesko, zwłaszcza w Szwecji. Potem też w Francji, chociaż na interesujących nas czasów zdawali się tam preferować rudości. No i źródła językowe, które chętnie mówią o blar, jeśli dobrze pamiętam nawet najczęściej ?


kończąc monolog: jak trzeba Wam czegoś ze strojów zapraszam. gatki, podkolanówki, nowe wycześnie pantalony - służę tkaniną, radem, szyciem lub nadzorem. I bardzo chętnie wypróbowałabym parę nowych pomysłów... Wink
Rapunzel
PostWysłany: Pon 12:02, 26 Sty 2009    Temat postu:

a właśnie. Całość stroju włącznie z żelastwem (z wyjątkiem żółwi) jest odtworzone możliwie dokładnie na podstawie znalezisk z Haithabu. Niech żyje pierdolec !
Rapunzel
PostWysłany: Pon 11:57, 26 Sty 2009    Temat postu:

oto, co mam i uważam za nadające się do noszenia:

giezło
pończochy (po małej modyfikacji)
krótkie, cienkie skarpetki bindingowe
owijki na nogi, chociaż nie podejrzewam żeby były potrzebne...
kaftan/tunikę wierzchnią z lodenu na grubej podszewce. Właściwie powinien być Rautenkoeper, ale wełnę o takim splocie widziałam raz. za niebotyczną sumę.
narzuta z cienkiej, lekkiej, miękkiej i grzejącej wełenki 2/2

podkowiasta do giezła
żółwie
nóż
igielnik z igłami
pinceta
krzesiwo, krzesak, huba przygotowana
krajka do pasa
podręczna torebka
miska, łyżka, róg do picia
cebrzyk
2 naczynka z kory brzozowej
2 baranki
2 sarenki
prawie skończone rękawiczki bindingowe
gdzieś się poniewierają rękawiczki skórzane
jeszcze jakiś lis się pałęta


a to chce zrobić:

gacie lniane 1/1
tunikę wycześnie pantalonyą wełnianą 1/1 cienka-średnia
nie jestem pewna, czy tunika wierzchnia na podszewce nie jest identyczna z kaftanem, który już mam. jeśli nie, to uszyję wierzchnią. wełna 2/2 średnia
apron wełniany wg. wypróbowanego ostatnio wzoru 1/1 rips cienka-średnia.
krajki
owijki na ręce
narzuta z grubszej, gęstej wełny odporna na wode

plecak
sznurki i kordonki
siatka na rzeczy które lubią stęchnąć a są duże. typu jabłka, warzywa itp. wypatrzyłam wczoraj taki fajny splot na sznurek i chce go wypróbować Very Happy


potrzebuje:

butów
łańcucha na żółwie... wrrr...

od biedy mam jeszcze:

koszule-giezło typu biały worek szyta ekspresowo na Iłżę...
tunikę wycześnie pantalonyą o dziwnym kroju
apron o kroju dobrym, tyle że lniany
tunikę wierzchnią o dziwnym choć nie wykluczonym podkroju z ciepłego i mało prawdopodobnego flauszu
kaptur z lodenu podszyty częściowo. po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że kaptur to raczej męskie nakrycie głowy. proszę o dyskusje Smile
pasująca do niego paenula. a może chcesz, Snickers W Odbycie ?
Rapunzel
PostWysłany: Pon 11:23, 26 Sty 2009    Temat postu: i jeszcze jeden, i jeszcze raz...

...byłam dobrze wyposażona, ale połowę rozdałam. Może i dobrze, mam okazję wykorzystać zebrane doświadczenia i tym razem zrobić lepiej...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group