Autor |
Wiadomość |
Tscherstvy Onan Vothana |
Wysłany: Sob 1:45, 16 Cze 2007 Temat postu: Re: Ha, ha, ha! |
|
[quote="Mentok the Mindtaker"]. Do tego rękawiczki będą z jednym palcem. quote]
Jak wiadomo w rękawiczkach jednopalczastych i wiele gorzej lepi sie śnieki no i trudniej trafić w cel ale przynajmniej dają wiecej ciepła ponieważ wszystkie palce są razem.  |
|
 |
Ulfautas Kuronauskas |
Wysłany: Wto 18:30, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ale za mnie gość.  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 18:29, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
Może zostaniem koksownikami zamaist koczownikami w takim razie?:> |
|
 |
MaregWaregVegeCzoko |
Wysłany: Nie 20:58, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
:> |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Nie 18:06, 13 Maj 2007 Temat postu: Ha, ha, ha! |
|
Zamierzam też uszyć sobie wełniane majtki. To takie coś co zakrywa Dark Territories. Wy pewnie tego nie nosicie zboczki. |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Nie 18:05, 13 Maj 2007 Temat postu: Ha, ha, ha! |
|
Chodziło mi o inny temat, nie forum.
Po przeczytaniu przemyśleń pewnej osoby na temat takich wędrówek, imienia już nie wymieniam, bo mi już głupio, doszedłem do wniosku, że rękawiczki będą z grubej wełny, ale bez palców. Łatwiej w nich wykonywać prace obozowe, a ręce można podobno jakimś tłuszczem zwierzęcym nasmarować i nie marzną. |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Sob 13:15, 12 Maj 2007 Temat postu: Ha, ha, ha! |
|
O takich rzeczach jak skarpetki, filc w butach, żeby nie odmarzły palce, pasku, niepotwierdzonych historycznie, ale koniecznych rękawiczkach, szaliku, zapince podkowiastej do płaszcza nie piszę, bo niby co mam napisać? Właśnie napisałem wszystko, co mógłbym na ten temat.
P.S. A właśnie, że nie. Szalik i rękawiczki będą wełniane. Do tego rękawiczki będą z jednym palcem. Pasek będzie taki jak mi zrobi Snickers W Odbycie, a zapinka taka jaką mi zrobił. Chyba nie będziemy naciągać sponsorów na srebrne klamry, okucia i zapinki. A może......  |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Sob 13:05, 12 Maj 2007 Temat postu: Ha, ha, ha! |
|
Na głowę czapka z czterech ćwiartek obszyta futrem z lisa. I mniej więcej mamy wszystko. Koszule, albo tuniki ze dwie, albo nawet trzy, żeby nie marznąć. Mam mniej więcej to, co chcę zrobić, poszukam teraz tylko jakichś książków o Hedeby i Mammen, żeby mieć to udokumentowane naukowo.
Jak widać wzory nie trudno znaleźć, więc do roboty.
Jakby ktoś miał namiary na jakąś knigę, albo miał wogóle materiały na temat znalezisk materiałów z Hedeby, to całuję w dupkę z wdzięczności. |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Sob 12:53, 12 Maj 2007 Temat postu: Ha, ha, ha! |
|
http://gersey.tripod.com/history/tunic.html
Tu różne wzorki też są. Ja sobie chcę zrobić tak zwany Hedeby Jacket - dwa trójkąty z przodu zachodzące na siebie i wiązane paskiem. |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
|
 |
Mentok the Mindtaker |
Wysłany: Sob 12:10, 12 Maj 2007 Temat postu: Gunnar Strikesson AKA Gunnar 10 punktów |
|
Patałachy jesteście i gówno wyjdzie z tego projektu, ale ja zacznę już wrzucać jakieś śliczności odnośnie swego imidżu. |
|
 |